zupa z cieciorki i pomidorów

Dziś kolej na przepis na bardzo sycącą zupę. Tym razem przepis polecił mi mój drogi Marciś. To właśnie dzięki niemu  pierszy raz w życiu jadłam cieciorkę i to od razu w tak świetnej formie. 

Potrzebować będziemy:

200g cieciorki

1,2l wody

2 większe ziemniaki

2 większe marchewki

1 puszka pomidorów

sól i pieprz do smaku

Ziemniaki i marchewkę obieramy, myjemy, kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do wody. Następnie dodajemy cieciorkę. Całość gotujemy na wolnym ogniu tak długo aż warzywa zmiękną. Wtedy dodajemy pomidory, a następnie całość miksujemy na gładką masę blenderem. Dodajemy sól i pieprz do smaku. Zupę podaję z jogurtem greckim. Mówię Wam, pychota!
Smacznego!

żółta sałatka z kuskusem

Ostatnio wpadłam w jakiś kuskusowy szał. Poza tą sałatką na okrągło przygotowuję jeszcze sałatkę z kuskusem i suszonymi pomidorami. Jeszcze trochę i moim domownikom wyjdzie już ten kuskus bokiem. Ale puki się tak nie stanie, będę ją pałaszować na okrągło. Polecam ją Wam gorąco. Mimo wielu składników szybko ją przygotujecie i nie ma opcji, że coś pójdzie nie tak. A teraz przepis.
 

Potrzebować będziemy:

300 g kuskusu

300ml wody        

1 łyżka oliwy

1 łyżka curry

3 łyżki przecieru pomidorowego

3 łyżki posiekanej pietruszki

3 łyżki posiekanego szczypiorku

½  żółtej papryki

½ puszki kukurydzy

sól i pieprz do smaku 

Do miski wlewamy gotującą się wodę i dodajemy oliwę, curry oraz przecier pomidorowy. Mieszamy. Następnie dodajemy kuskus, również mieszamy i odstawiamy go aż pochłonie całą wodę. W między czasie możemy posiekać zioła i pokroić paprykę na mniejsze kawałki. Wraz z odcedzoną kukurydzą dodajemy je do kuskusu. Sałatkę mieszamy i w razie potrzeby doprawiamy solą i pieprzem.

Smacznego!

sałatka nordycka

W poszukiwaniu sycącej sałatki do pracy zajrzałam do dawno nieotwieranej książki kucharskiej. I odkryłam prawdziwy skarb. Sałatka nordycka jest po prostu świetna, jest to połączenie wszystkich uwielbianych przeze mnie składników. Brakuje w niej już chyba tylko czosnku i cebuli, ale nie przesadzajmy. To by było za dużo radości na raz!:)  

Potrzebować będziemy:

3 luźne garści sałaty do wyboru, ja wybrałam rukolę

100g wędzonego łososia

10 czarnych oliwek

2 jajka na twardo

1 awokado

dodatkowo sos przygotowany z 2 łyżek oliwy, 1 łyżki soku z cytryny, 1 łyżki musztardy, soli i pieprzu

Na sałacie układamy pokrojonego w paski łososia,  ćwiartki jajek na twardo, pokrojone w większe kawałki awokado oraz połówki oliwek. Podajemy z sosem cytrynowo-musztardowym. Dla mnie pychota! 

Życzę Wam smacznego!

pesto z czosnku niedźwiedziego

Podzielę się dziś z Wami pomysłem na świetny, wiosenny przepis. Była to moja pierwsza przygoda z czosnkiem niedźwiedzim. Muszę się przyznać, że jeszcze parę tygodni temu nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle istnieje. Przepis na to pesto dostałam od jednej z moich uczennic. Ma ono intensywny, wyrazisty i ostry smak. Mimo że czosnek niedźwiedzi ma łagodniejszy aromat niż zwykły czosnek, to mimo wszystko będzie to dla mnie tylko weekendowe jedzenie.

Potrzebować będziemy:

150g mieszanki ze słonecznika, pestek dyni i orzechów pini do sałatek (ale możecie wykorzystać sam słonecznik lub jakiekolwiek orzechy)

100g czosnku niedźwiedziego

50ml oliwy z oliwek

ewentualnie sól i pieprz do smaku

Na początku chciałam podkreślić, że 50ml oleju to dość mało. Wasze pesto będzie bardzo zbite i ciężko się będzie rozprowadzało, np. na makaronie. Ja akurat takie lubię. Używam go nie tylko do makaronu, ale też do smarowania kanapek, więc nawet nie chcę, żeby było rzadsze. 

Ale wróćmy do przepisu. Liście siekamy na większe kawałki, dodajemy pestki i oliwę. Całość miksujemy na gładką masę blenderem. W razie potrzeby pesto możecie doprawić wybranymi przyprawami. I to już koniec. 
Smacznego!