poniedziałek, 27 maja 2013

szaszłyki hawajskie


Dzisiaj szaszłyki jako pomysł na obiad. Niestety nie miałam jeszcze okazji być w tym sezonie na żadnym grillu. Chociaż żadnej konkretnej wizji nie mam, to mimo wszystko nie mogę się już doczekać. Jak nadarzy się okazja to na pewno przygotuję takie szaszłyki, a narazie przygotowuję je w wersji domowej. 

Mam nadzieję, że może kogoś z Was zainspiruję tym przepisem do grillowych szaleństw.

na 6 szaszłyków potrzebować będziemy:
1 czerwoną paprykę
1 żółtą paprykę
2 duże płaty z kurczaka
1 dużą cebulę
5 plastrów ananasa
Przyprawy i oliwa do marynaty

Wszystkie składniki kroimy w duże kwadraty.

Warzywa i mięso naprzemiennie nabijamy na patyczki do szaszłyków, poyspujemy przyprawami i spryskujemy oliwą.  Jeśli wolicie możecie najpierw składniki zamarynować a dopiero potem nabić  je na patyczki.
Tak czy tak marynowanie powinno trwać conajmniej pół godziny.
Szaszłyki pieczemy około pół godziny w temperaturze 170° obracając  je wielokrotnie.

Wersji domowej podaję szaszłyki z ryżem. Kolejny raz polecam Wam gotowanie go w zalewie z puszki ananasa. Do tego sos ziołowy lub czosnkowy i zielona sałatka.

Smacznego!

czwartek, 23 maja 2013

zupa krem marchewkowy


W ostatnim czasie, szczególnie dzięki wpływowi mojego drogiego M., odkryłam w sobie na nowo miłość do marchewek. Ale ile można jeść marchewkę na surowo lub duszoną z groszkiem? Trzeba było coś wymyślić, a ponieważ uwielbiam zupy,  to na pomysł nie musiałam długo czekać. Zaczynałam od wersji podstawowej, czyli bulionu i marchewek. Szybko z pomocą przyszły mi jednak walające się wycinki. Już nigdy nic złego o nich nie powiem, obiecuję! Dzisiejszy krem jest silnie inspirowany właśnie takim wycinkiem. :) 
 
Będziemy potrzebować:
7 marchewek
1 ziemniaka
3 ząbki czosnku
1 (suszoną) ostrą papryczkę
1 łyżeczkę posiekanego imbiru
1 dużą pomarańczę
3 szklanki wody 
1 kostkę rosoło 
kilka łyżek kwaśnej śmietany lub/ i tartego sera żółtego do przystrojenia

opcjonalnie sól i pieprz

Marchewki i ziemniaka obieramy i kroimy na mniejsze kawałki, umyte dodajemy do wody z kostką, czosnkiem, imbirem i papryczką. Gotujemy aż marchewka i ziemniaki będą miękkie. Wyciągamy papryczkę, a resztę miksujemy blenderem na gładką masę.  Wyciskamy sok z pomarańczy, dodajemy do zupy i gotowe! Zupę możemy ewentualnie jeszcze raz zagotować. 
Proponuję Wam podawać ją ze śmietaną i tartym serem.  

Dzięki marchewkom i pomarańczy zupa ma świeży, słodkawy smak , natomiast chilli i imbir nadają jej ostrości, którą świetnie łagodzi śmietana i ser. Ja jestem zachwycona tym smakiem.

środa, 22 maja 2013

muffiny z szynką i porem oraz z suszonymi pomidorami, oliwkami i serem fetą

Czy znacie kogoś, kto nie lubi muffinów? : ) Ja nie, dlatego postanowiłam właśnie im poświęcić dzisiejszy wpis. Osobiście uwielbiam je w każdej postaci, czy to na słodko czy na słono. Chociaż ostatnimi czasy częściej przyrządzam te na słono.

Przed kilkoma miesiącami moi znajomi otwierali małą kawiarenkę. Kiedy jeszcze nie wiedzieli, czego mogą się spodziewać w dniu otwarcia, poprosili mnie o przygotowanie kilku rodzajów muffinów, tak na wszelki wypadek. Niestety nie był to zbyt lukratywny pomysł. Jednak myślę, że nie ma co się poddawać, a muffiny to mimo wszystko pyszna sprawa.


Moje ulubione to takie z szynką i porem oraz z suszonymi pomidorami, oliwkami i serem feta.


Przepis na ciasto na 10-12 muffinów:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 jajka
1 szklanka mleka
½ kostki masła

Farsze:

1 por
125g szynki lub boczku
Ewentualnie tarty ser zółty

Białą część pora kroimy w plasterki, je następnie w ćwiartki. Podduszamy razem z pokrojoną w drobne kawałki szynką lub boczkiem.
 
5 suszonych pomidorów (w oliwie)
75g fety
5 oliwek
 
Wszystkie składniki kroimy w kostkę i mieszamy.

Masło roztapiamy, odstawiamy do ostygnięcia. Mąkę przesiewamy przez sitko, mieszamy z proszkiem do pieczenia i wybranym farszem. W osobnym naczyniu bełtamy jajka i mieszamy je z mlekiem i masłem. Całość łączymy z mączną mieszanka. 

Podobno lepiej jest nie mieszać ciasta zbyt dokładnie, bo wyjdzie twarde. Muszę jednak przyznać, że jak do tej pory nie zauważyłam różnicy, co wcale nie znaczy, że moje muffiny są zawsze twarde.  

Papilotki do muffinów wypełniamy ciastem do ¾ wysokości. Jeżeli chcecie, aby Wasze muffny były większe, a posiadacie foremki do sufletu, możecie w nich umieścić papilotki, które wypełnicie do pełna. Muffiny lądują w piekarniku rozgrzanym do 200° na około 20 minut.
Muffiny z szynką i porem na kilka minut przed końcem pieczenia możemy posypać dodatkowo tartym serem żółtym.


Życzę Wam smacznego!