Przepis na miodówkę mam od mojej Mamy, która przygotowuje ją ze spirytusem. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby użyć wódki. Nalewka jest wtedy delikatniejsza, w sam raz na babskie wieczory.
Mieszamy dwie części wódki z jedną częścią miodu. Najlepiej jeśli miód będzie płynny. Rozpuszczenie scukrzonego miodu trwa krócej niż proces, w którym wódka ma rozpuścić miód. Nalewka powinna się odstać. Ja daję jej około dwóch tygodni. Od czasu do czasu warto ją przemieszać, żeby na dnie nie powstał osad. Im dłużej nalewka stoi tym bardziej łagodnieje jej smak, więc jeśli ktoś chce, może dać jej trochę więcej czasu.
Kiedy nalewka jest gotowa dodaję do niej soku z cytryny, lecz nie jest to konieczne. Moim zdaniem cytryna przyjemnie łamie smak miodu. Miodówka jest wtedy bardziej rześka. Jeśli chcecie, żeby Wasza nalewka była bardziej słodka, dodajcie więcej miodu.
Takie rzeczy to ja lubie.....
OdpowiedzUsuńNo ja jak zrobilem nalewke matka zaprosila sasiadke obalily 1L midowki musialem ja niesc bo wstac nie mogla taka napruta byla a rno mowi ze nic nie bylo
UsuńNo o jo jak zrobił miodowke tom zaduzop dal spirytu i zem tylem chodzil taki jestem najebanyy !!!
OdpowiedzUsuńfajna nalewka nicczego sobie
OdpowiedzUsuńfajna nalewka nicczego sobie
OdpowiedzUsuńfajna nalewka nicczego sobie
OdpowiedzUsuń... robię różne nalewki ale miodowa jest extra :) dziewczyny jak się zaczęły degustować to wszystko wypiły na głowę prawie 1/2 l ale miały poważne kłopoty ze wstaniem od stołu ;) ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam nalewek ,gustuję w czerwonych winach wytrawnych,ale naleweczka smakuje, trzymam ja na święta do kawy
OdpowiedzUsuń