Z okazji sesji mam dziś dla Was szybki pomysł na zupę. Będzie to krem z groszku, na który przepis mam od Ani, która ogólnie jest królową szybkich przepisów. :)
Nie jestem fanem groszku, nie lubię go w sałatkach i w sumie do momentu
odkrycia tej zupy nigdy go nawet nie kupiłam, ale przyszedł czas na zmiany!
Groszkowa ma cudowny orzechowy posmak, syci i jest prosta w przygotowaniu. Czego chcieć więcej?
Groszkowa ma cudowny orzechowy posmak, syci i jest prosta w przygotowaniu. Czego chcieć więcej?
A oto przepis: groszek (jedną puszkę) odsączamy z zalewy, ja go jeszcze płuczę, wrzucamy do głębokiego naczynia. Dodajemy połówkę drobno posiekanej cebuli, która uprzednio lekko podsmażamy na odrobinie oliwy lub masła. Dodajemy półtora szklanki mleka i całość miksujemy na gładko blenderem. Jeżeli lubicie bardziej rzadkie zupy, proponuję Wam dodać więcej mleka.
Sesja to ciężki czas, a gdy piszesz pracę mgr jest jeszcze trudniej...
OdpowiedzUsuńDlatego z pewnością wypróbuje przepis.
-wieczny student-
Super! A sesja tuż tuż :-)
OdpowiedzUsuńmniam!
OdpowiedzUsuńCaluski, Ewo :* :*
OdpowiedzUsuń