Głównym składnikiem
humusu jest bogata w białko cieciorka, która podobno obniża
ciśnienie i poziom złego cholesterolu. Jak widzicie samo zdrowie!
:) Humus to dla mnie przede wszystkim super dip do warzyw, który
najlepiej sprawdza się w czasie babskich wieczorów. Sięgamy po
niego, kiedy nie chcemy się zapychać chipsami. Kiedy
skończą się warzywa, sięgamy po pieczywo,
którym się oczywiście zapychamy do granic możliwości. :) Z
poniższego przepisu przygotujecie porcję dwa razy taką, jaką
widzicie na zdjęciach.
Potrzebne będą:
1 puszka cieciorki (ok.
400g, użyjemy cieciorki i zalewy)
2 łyżki oliwy
2 łyżki sezamu (możecie
użyć gotowej masy sezamowej – tahini)
1 łyżka soku z cytryny
ewentualnie sól i pieprz
do smaku
kolendra i dodatkowa oliwa
Wszystkie składniki poza
przyprawami i kolendrą dajemy do blendera i zaczynamy miksować.
Pomału dolewamy do masy zalewę z cieciorki. Ja zazwyczaj zużywam połowę zalewy. Tutaj musicie sami zdecydować,
czy chcecie, żeby humus był bardziej gęsty czy rzadszy. To samo
tyczy się długości blendowania. Jeżeli wolicie gładką masę,
miksujecie humus dłużej. W razie
potrzeby doprawiamy humus do smaku. Przed podaniem polewam humus dodatkowo oliwą i
posypuję posiekaną kolendrą. Wiem, że niektórzy dodają kolendrę
bezpośrednio do blendera. Ja jednak wolę, kiedy humus jest idealnie
gładki.