Podzielę się dziś z Wami pomysłem na świetny, wiosenny przepis. Była to
moja pierwsza przygoda z czosnkiem niedźwiedzim. Muszę się przyznać, że jeszcze
parę tygodni temu nie wiedziałam, że coś takiego w ogóle istnieje. Przepis na
to pesto dostałam od jednej z moich uczennic. Ma ono intensywny, wyrazisty i ostry smak. Mimo że czosnek niedźwiedzi ma łagodniejszy aromat
niż zwykły czosnek, to mimo wszystko
będzie to dla mnie tylko weekendowe jedzenie.
Potrzebować będziemy:
150g mieszanki ze słonecznika, pestek dyni i orzechów pini do sałatek (ale
możecie wykorzystać sam słonecznik lub jakiekolwiek orzechy)
100g czosnku niedźwiedziego
50ml oliwy z oliwek
ewentualnie sól i pieprz do smaku
Na początku chciałam podkreślić, że 50ml oleju to dość mało. Wasze pesto
będzie bardzo zbite i ciężko się będzie rozprowadzało, np. na makaronie. Ja
akurat takie lubię. Używam go nie tylko do makaronu, ale też do smarowania kanapek, więc nawet nie chcę, żeby
było rzadsze.
Ale wróćmy do przepisu. Liście siekamy na większe kawałki,
dodajemy pestki i oliwę. Całość miksujemy na gładką masę blenderem. W razie
potrzeby pesto możecie doprawić wybranymi przyprawami. I to już koniec.
Smacznego!