Zawsze się
cieszę, gdy
mogę przygotować dwie potrawy
za jednym razem. Chociaż częściowo. Czuję
się wtedy
jak perfekcyjna pani domu, która
wie,
jak oszczędzać swój czas i pieniądze
:)
Zupa
brokułowa, ta w moim
wykonaniu, nie jest żadnym kulinarnym
szałem, ale świetnie się sprawdza, kiedy
nie mamy czasu, a chcemy zjeść coś na ciepło.
250g
brokułów gotujemy w
1,5 litrze wody z jedną kostką rosołową. Brokułom możemy
spokojnie pozwolić się
trochę rozgotować, ponieważ całość i tak będziemy miksować
blenderem. Do
całości dodaję jedną posiekaną i podsmażoną cebulę. Po
zmiksowaniu zupa jest
już gotowa.
Podaję ją
zazwyczaj z
odrobiną śmietany, lecz ostatnio zdecydowałam się również na
resztkę
gorgonzoli, którą miałam w lodówce. Byłam naprawdę pozytywnie
zaskoczona efektem.
Ser dodał charakteru tej z pozoru nudnej zupie. Jak widać na
zdjęciu,
ze wczorajszej sałatki została mi też resztka podpieczonych
migdałów, którą
również podałam do zupy, ale ta mieszanka jakoś mniej mnie już
zachwyciła.
Mam
nadzieję, że przyda
Wam się ten przepis w momentach, kiedy brak Wam czasu na
gotowanie. :)
Brokuły z gorgonzolą komponują się doskonale! Uwielbiam takie połączenia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do dodania swojego bloga na listę Top Blogi na str. znajdzprzepisy.pl.
Przepraszam, że tutaj o tym piszę, ale nie znalazłam danych kontaktowych :)